Wiec wolnościowy przy przejściu podziemnym z okazji rocznicy Konstytucji 3 Maja - powiew wolności. Miesiąc później były pamiętne wybory... Fot. W. Dębicki.
Ale mówisz o tych do kostki czy za kostkę? Bo były i takie, i takie. Miałem te krótsze i któregoś dnia pomalowałem je sobie nadmanganianem potasu w "wojskowe wzory maskujące". Myślałem, że mnie moja Mama zabije. :-D
Nadmanganian potasu to się do wanny wsypywało, żeby zabarwić wodę na różowo i mieć trochę koloru w tej szarej peerelowskiej rzeczywistości. Naprzemiennie z proszkiem z szyszki kąpielowej, który barwił na żółto i intensywnie pachniał lasem sosnowym. Do tego mydło 7 kwiatów, niepieniący się szampon pokrzywowy i ablucja fertig.