maras
| 2015-01-03 21:02:56
Polecam "motoryzacyjne" opowiadanie Zoni :)
phantasma1958
| 2015-01-04 00:05:47
Opowiadanie nie zostało ukończone!!! Jak przeczytałem tytuł przed oczyma miałem tylko jeden obraz i ... nie pojawił się. Jeżeli brakuje miejsca na jego dodanie proponuję usunąć jedną z trzech: Sophie, Twiggi lub Audrey i wstawić to . Mocnym argumentem za jest komentarz Wincentego!
wito
| 2015-01-04 13:23:15
Ech, ta Nasza zonia :) Owady, skutery, zdjęcia lotnicze, talia, aktorka, zabawka, Karol I i tramwaj. Szerooooki artykuł :)
matii
| 2015-01-04 21:34:04
opowiadanie jak zawsze fajne ale zawiera sporo bledow. pierwszym skuterem byl z 1915 r. amerykanski autoped. w naszym kraju ani osa ani wiatka nie byly najpopularniejsze tylko lambretta 150 LD (osobiscie taka posiadam z 1958 r.). jak lambretta trafilamdo polski? poprzez nasze starsze pewexy nasz kraj zakupil dosc duzo tych skuterow i kosztowal on w 1958 r. 23000 zl.
osa natomiast byla (bez urazy) totalnym badziewiem i tylko wersja exportowa do indii co tam troszeczke znaczyla.
zonia
| 2015-01-04 21:48:18
Z amerykańskim autopedem ... nie wiedziałam. Człowiek wiadomo całe życie się uczy i głupi umiera. Sprawdzę i poprawię ,ale już nie tu. Natomiast co do reszty to nie piszę(chyba), że były Osa i Wiatka najpopularniejsze. Chociaż w gronie moich znajomych królowały OSY. Były faktycznie marnieńkie, ale były .Dziękuje za fajny komentarz.
matii
| 2015-01-04 22:27:53
zeby nie bylo ze osa taka straszna (sam mialem jedna sztuke i przymierzam sie do nastepnej) to musze stwierdzic ze prowadzi sie ja naprawde fajnie (wieksze kola robia swoje). o dziwo dzisiaj na rynku odrestaurowana osa i lambretta sa w podobnej cenie ok 30000 zl, ale to juz gorna polka renowacji. 11.01. na spotkaniu moge pokazac zdjecia mojej lambretty
|
||||||||||||||||||||||