arkcis
| 2008-06-20 23:03:51
Wszystko fajnie,tylko bardziej Polakiem czuje sie niestety w Warszawie niz we Wrocławiu, choc wrocławianinem jestem od 29 lat. Tam idac ulicami co rusz widzę tablice upamietniające ludzi którzy ginęli za wolną Polskę. We Wrocławiu nawet budowli, niegdyś zwaną "Hala Ludowa", przywrócono niemiecką nazwę "Hala Stulecia", która to upamiętnia 100-lecie zwycięstwa Niemiec nad Napoleonem. Cóż za paradoks, czyż to nie my śpiewamy "Dał nam przykład Bonaparte jak zwycięża mamy"? I nitk nie protestował...
mar
| 2008-06-21 15:57:19
Artykuł piękny.Brawo!!!!!
rs
| 2008-06-21 17:35:31
Poruszono, w tym artykule bardzo ważny temat nie będę się rozpisywał, ale wstyd mi za to co zrobiono cmentarzami radzieckimi ,tak zwanymi gdzie są pochowani żołnierze którzy wyzwolili nas itd...
Zawsze 1 listopada zapalam lampkę i widzę że to tylko nie ja na Skowroniej Górce.
petro
| 2008-06-23 19:04:44
Pisząc o tzw "polskich" wojskach czynisz wielkie nadużycie, bowiem prawie 80% oficerów LWP stanowili Rosjanie bez żadnych kwalifikacji . O cmentarze znajdujące się na ziemiach wcielonych siłą do Rosji Sowieckiej dbają od pewnego czasu Polacy. Dziwię się , że nie napisałeś tego artykułu w prasie rosyjskiej. Tam jest adresat Twoich pretensji. Dlaczego Rosjanie nie dbają o swoich bohaterów?
bonczek/hydroforgroup/
| 2008-06-23 21:39:07
Hmm zawsze myslałem że II WP to polskie wojsko ale jak widac nie znam az tak dobrze historii jak Ty? Nie wiem tylko jak to sie ma do artykułu o cmentarzu na Karkosnoskiej. Jeśli masz zdecydowanie lepszą wiedze podziel sie sia w formie artykułu
petro
| 2008-06-23 22:56:10
Drogi Boczku z zaklinania historii wychodzi demagogia a nie rzetelna wiedza. Uważam, że cmentarz na Karkonoskiej to sprawa Rosjan a nie nasz obowiązek. Polska krew rozlana jest na Cmentarzu Osobowickim, gdzie leżą młodzi chłopcy i dziewczęta zamordowani przez swoich rodaków.
bonczek/hydroforgroup/
| 2008-06-23 23:11:01
Nie wiem co uważasz za demagogie...ewidentny brak szacunku przez nas dla miejsca spoczynku czy fakt ze jest to cmentarz rosyjski ?
bonczek/hydroforgroup/
| 2008-06-24 08:53:27
Mogę jeszcze dorzcić k woli szczerosci, że nie jest tak, że Rosjanie mają się opiekować ..To wszystko ma swoje regulacje. Jeśli chodzi o ten cmentarz to podstawowym aktem regulującym to zagadnienie było uchwalenie ustawy z dnia 28 marca 1933 r. o grobach i cmentarzach wojennych, obowiązującej do dnia dzisiejszego. Ustawa ta reguluje sprawy nazewnictwa, określając jaki grób i cmentarz można nazwać wojennym, sprawy własnościowe dotyczące terenów, na których zakładano cmentarze, sprawy ekshumacji i udzielania zezwoleń na jej przeprowadzenie, urządzenie cmentarzy, wznoszenia nagrobków itp. Ustawa stwierdza, że groby i cmentarze wojenne pozostają pod opieką państwa, a koszt ich utrzymania ponosi Skarb Państwa. Bezpośredni nadzór nad stanem grobów i cmentarzy wojennych sprawują gminy.
Bezpośrednią opiekę nad grobami wojennymi sprawują gminy. W ustawie o podziale kompetencji pomiędzy organami gminy a organami administracji rządowej z dnia 17 maja 1990 r. (Dz.U. Nr 34 poz. 198) w art. 4 pkt. 2 zadanie to zlecono gminom. Jeśli gminy nie mają na ten cel środków, to winien im przydzielić je organ administracji rządowej, tj. wojewoda. Środki finansowe zatem na utrzymanie cmentarzy wojennych zabezpieczane są w budżecie wojewody. Również ustawa z 28 marca 1933 r. nie przewiduje ograniczania okresu istnienia cmentarzy wojennych. Czas ich istnienia jest zatem nieograniczony, a więc wydawałoby się, że cmentarze wojenne są dostatecznie chronione. Przepisy te są jednak naruszane, poprzez stosowanie do cmentarzy wojennych przepisów ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych z 31 stycznia 1959 r. Podejmowane są zatem decyzje przez władzę samorządową o przeznaczeniu terenu cmentarza na inny cel wobec upływu 40 lat od ostatniego pochowania. Wobec przyjęcia tej "wygodnej" interpretacji przepisów uległy likwidacji niektóre cmentarze z I wojny światowej, szczególnie tam, gdzie brak było powierzchni grzebalnej do bieżących pochówków. Największe straty poniesiono w stanie kwater wojennych usytuowanych na cmentarzach cywilnych oraz cmentarzy przyległych do cmentarzy cywilnych. Tereny ich zostały ponownie użyte do chowania zmarłych. Stan ten spowodowany został także brakiem sprawowania dostatecznej opieki i nadzoru przez organy administracji rządowej.
1
U.N.
| 2008-07-01 23:45:01
Za drzewka zapłacili ludzie, którzy przejęli za 250 euro na 5 lat patronat nad nim. To koszt nie tylko drzewka, ale i 5 lat pielęgnacji. W zamian za to przy drzewku znajduje się tabliczka z numerem i nazwiskiem patrona. Kto przejął patronat (i zapłacił za drzewo) w Nadolicach można sobie zobaczyć na stronie: www.friedenspark.de pod Baumpaten. Np. drzewku 1/Z patronuje dr Gerhard Holz, 2/Z Edith Hermann-Müller, 2/A Ilse Ackermann. Za utrzymanie Nadolic płaci Volksbund Deutsche Kriegsgräberfürsorge
|
||||||||||||||||||||||