Jesteś niezalogowany
NOWE KONTO

Polski Deutsch

      Zapomniałem hasło/login


ä ß ö ü ą ę ś ć ł ń ó ż ź
Nie znaleziono żadnego obiektu
opcje zaawansowane
Wyczyść




Hurtownia artykułów metalowych W. Fantiniego, ul. Długa, Wrocław
Hellrid: Zdecydowanie lepsze :)
Gospodarstwo nr 82, ul. Wędkarzy, Wrocław
Danuta B.: Dżdżownice to raczej tu . Po rozbiórce tego domu mieszkalnego pojawiło się coś w rodzaju namiotu, nawet sądziłam, ze tam pieczarkarnia.
ul. 1 Maja, Kowary
Alistair: Poprawiona wersja? No nie wiem...
Krzyże pokutne - Wiry, Wiry
Tony: Temat już był, generalnie zgadzam się w 100% z komentarzem wyżej. Kamiennych krzyży jest bardzo dużo, a zaledwie część z nich była krzyżami "pokutnymi" (pojednania), dzisiaj nie ustalimy które taką funkcję pełniły. Zwyczajowo się przyjęło że wszystkie stare, ręcznie obrobione krzyże wrzucało się do jednego worka. Teraz mamy tego efekty. Akurat na zdjęciu widzimy krzyż szczytowy, pełniący prawdopodobnie ...
ul. Podwale Grodzkie, Gdańsk
Alistair: :))
Dom nr 7, ul. Klimasa Czesława, ks., Wrocław
pavelo: Domyślam się. Mnie by interesowało, jak wysokie, na ilu mieszkańców, ile aut itd. Plus wszystkie eLki, to tu będzie się działo...

Ostatnio dodane
znaczniki do mapy

Alistair
Wolwro
Wolwro
Wolwro
Wolwro
Wolwro
Wolwro
Wolwro
morgot
Parsley
Parsley
mietok
Danuta B.
Parsley
Parsley
Popski
Mmaciek
Alistair
Alistair
kitapczy
TW40

Ostatnio wyszukiwane hasła


 
 
 
 
Historia budynku na ul. Żelaznej 57
Autor: Ilek°, Data dodania: 2005-02-14 19:15:54, Aktualizacja: 2014-08-21 01:16:43, Odsłon: 4162

Budynek został wybudowany w latach 1907-1908 przez Gminę Żydowską w Breslau, dla zakładu dla ubogich żydowskich dzieci, potrzebujących specjalnej pomocy. Obecnie znajduje się tu Szkoła Podstawowa "Lauder - Etz Chaim"

Budynek do połowy lat 80. miał adres pl. Pereca 3 (obecny adres tego samego budynku to ul. Żelazna 57). Obiekt został wybudowany w latach 1907-1908 przez Gminę Żydowską w Breslau, dla zakładu dla ubogich żydowskich dzieci potrzebujących specjalnej pomocy.

W latach 1920-1939 mieściła sie tutaj żydowska Szkoła Powszechna. Nie wiem co w tym budynku było w latach 1939-1945, ale w r. 1946/47, po remoncie opłaconym ze zbiórki wśród powojennej społeczności żydowskiej, otwarto tam podstawową szkołę żydowską im. Szolema Alejchema, która wkrótce została przekształcona w liceum i przylicealną szkołę podstawową. Powojenna szkoła była pomyślana jako szkoła z jidysz jako językiem wykładowym, ale już w drugiej połowie lat 50., gdy zacząłem chodzić do tej szkoły w 1958 r. od drugiej klasy (a może i jeszcze wcześniej), językiem wykładowym był de facto polski.

W 1949 r. szkoła została upaństwowiona i dostała nr VII LO. Patronem pozostał nadal Szolem Alejchem. Żydowskie liceum i szkoła podstawowa funkcjonowały w tym budynku do okresu tzw. wydarzeń marcowych w 1968 r. Jednakże już po wojnie sześciodniowej na Bliskim Wschodzie w czerwcu 1967 r., wojny która była punktem startowym antyżydowskiej nagonki w Polsce, czyli w roku szkolnym 1967/68, zostały stworzone w szkole pierwsze klasy nie-żydowskie i klasy "mieszane". W roku szkolnym 1969/70 VII LO nie było już szkołą żydowską.

Byłem tam aż do matury w 1968 r. Szkoła miała normalny państwowy program szkolny, ale dochodziły dwa przedmioty: od drugiej klasy szkoły podstawowej i do matury język jidysz (oficjalną nazwą tego języka był wtedy "język żydowski") i od piątej klasy do matury historia Żydów. Za moich czasów język żydowski był jednym z obowiązkowych przedmiotów egzaminacyjnych na maturze (wraz z polskim i matematyką).

Po tym jak nie-żydowskie już VII LO przeprowadziło się w połowie lat 80. na ul. Kruczą 49 (do budynku, w którym uprzednio znajdowała się szkoła podstawowa nr 33, a do połowy lat 60. również V LO), znajdował się tutaj Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy nr 8 i Szkoła Podstawowa Specjalna. W 2004 roku budynek wrócił do rąk żydowskich i obecnie znajduje się tutaj żydowska szkoła podstawowa Lauder - Etz Chaimz.

Jako ciekawostkę mogę dodać, że do mniej więcej połowy lat 60. woźną w szkole była Niemka, która z nieznanych mi powodów została po wojnie we Wrocławiu. Starsza, sympatyczna i prosta kobieta do której mówiliśmy Frau Kapica (nie wiem jak to się pisało po niemiecku). Prawie w ogóle nie mówiła po polsku. Nauczyciele którzy znali jidysz mówili do niej w jidysz, ona odpowiadała po niemiecku, i się doskonale rozumieli. Mieszkała w pokoju w piwnicy budynku szkolnego. Miała mieszkającą poza szkoła pyskatą córkę w wieku ok. 25-35 lat, która po polsku mówiła bardzo dobrze. Wyjechały do Niemiec w połowie lat 60. Pamiętam, że na krótko przed ich wyjazdem prosiła mnie abym jej przetłumaczył na "niemiecko/jidysz" jakiś polski dokument urzędowy związany z pozwoleniem na ich wyjazd. Miałem problemy, ale o ile pamiętam to chyba zrozumiała to moje dość nieudane tłumaczenie.


/ / / / 57 /
Ilek | 2005-02-14 19:34:27
Cos mi nie wyszlo. Moim zamiarem bylo umieszczenie tego tekstu na stronie objektu, nad zdjeciami. Prosze o pomoc w przerzuceniu tego tekstu tam, i o instrukcje jak to sie robi. Ilek
MT | 2005-02-14 19:47:34
Nie ma chyba potrzeby, tekst jest długi i w opisie obiektu nie wyglądałby zbyt dobrze, a tak w formie artykułu wyświetla się we właściwym obiekcie i jest prawidłowo. Mógłby być wzbogacony o zdjęcia, a byłby jeszcze bardziej atrakcyjny. Proszę póki co poprawić tylko parę literówek i będzie ok tak jak jest:-)
Ilek | 2005-02-14 20:34:38
OK. Masz chyba racje. Dodalem zdjecie i poprawilem jeden blad gramatyczny, a jezeli chodzi o litery z polskimi znakami diakrytycznymi, to niestety nie mam polskiej klawiatury (bardzo rzadko teraz pisze po polsku). Jedyna litere z "ogonkiem" która moge napisac to "ó".
MT | 2005-02-14 21:16:53
Ok, jak znajdę chwilkę wieczorem to je poprawię.
Ilek | 2005-02-14 21:31:19
Dzieki, ale nie pali sie... :)
MT | 2005-02-14 22:29:39
Zrobione, pozwoliłem sobie lekko zmodyfikować trochę treści poprawiając literówki, ale mam nadzieję, że całość jest teraz bardziej przejrzysta.
Ilek | 2005-02-14 22:51:04
Dzieki. Poprawki wyszly na lepsze! Zmieniem potem pare slów (majac polskie litery moglem je dowolnie kopiowac i wklejac) i na koncu wprowadzilem nieco inny podzial na akapity. Jeszcze raz wielkie dzieki!
Honorata32 | 2005-02-18 19:56:58
niewiem dlaczego ale nie moge przyczytac bo nic nie widze co jest napisane.zolte litery sa i nieczytelne.
KazimierzP | 2005-02-19 20:29:03
Ja też, ale podświetlam myszką, litery robią się niebieskie, białe tło i świetnie się czyta?!?!
Krzysiek(?) | 2005-02-27 18:38:51
Hej Łza się kręci w oku :) moje stare liceum :), akurat w chwili gdy zmieniało siedzibę miałem przyjemność uczęszczania tam :) Pozdrawiam K(?)