maras
| 2013-03-22 17:48:39
Kolejna krótka opowieść Zoni:) Polecam!
mietok
| 2013-03-22 18:00:49
Wspaniałe ! Kapitalnie się czyta. Super Zoniu , tak trzymaj. :)
flowerpower
| 2013-03-25 20:28:02
Niepokój związany z pogłoskami o następnej wojnie pamiętam jeszcze z 1.połowy lat 60. Moja babcia każdego roku przed 1 września gromadziła zapasy cukru, kasz, mąki itp., po jakimś czasie część tych zapasów lądowała niestety w kuble na śmieci, bo "coś tam się zalęgło". Tak to właśnie zapamiętałam: powrót z wakacji, rozpoczęcie roku szkolnego, lekka panika mojej babci i ogromne kolejki.
KazimierzP
| 2013-03-25 23:22:49
A ja pamiętam jak lataliśmy z dzieciakami po Mieleckiej w 1957 i wypatrywaliśmy lecącego sputnika!;-)
Czaja Leszek
| 2014-05-06 17:57:40
Opwiadanie kapitalne, skrzące się humorem. Czytam je z wielką przyjemnością.Świetnie uchwycone realia tamtych lat (mleko nalewane do baniek, produkty sypkie sypane do papierowych toreb,panika wywołana plotkami o wojnie).
|
||||||||||||||||||||||