A tu większa część Ostrowa, z południową wieżą Katedry tym razem w rusztowaniu. CO najbardziej urzeka w szerokim obiektywie to duże złudzenie przestrzenności.
Tak w ogóle jak byłem w Ratyzbonie, patrzyłem się na ichnią katedrę za Dunajem i postukałem się po głowie: nasz Ostrów wcale gorszy nie jest. Ale mniej znany. Dla młodzieży: do Ratyzbony dojechałem rowerem, może ktoś ze mną....