MENU
Kozanów godz. 16.41, jeszcze niektóre samochody przejeżdżają...

Dodał: maras° - Data: 2010-05-22 20:49:44 - Odsłon: 4908
22 maja 2010

  • /foto/330/330506m.jpg
    2010
  • /foto/330/330508m.jpg
    2010
  • /foto/330/330513m.jpg
    2010
  • /foto/330/330528m.jpg
    2010
  • /foto/330/330549m.jpg
    2010
  • /foto/330/330550m.jpg
    2010
  • /foto/330/330552m.jpg
    2010
  • /foto/330/330556m.jpg
    2010
  • /foto/330/330564m.jpg
    2010
  • /foto/330/330568m.jpg
    2010
  • /foto/330/330573m.jpg
    2010
  • /foto/330/330574m.jpg
    2010
  • /foto/330/330576m.jpg
    2010
  • /foto/330/330577m.jpg
    2010
  • /foto/330/330579m.jpg
    2010
  • /foto/330/330583m.jpg
    2010
  • /foto/330/330584m.jpg
    2010
  • /foto/330/330586m.jpg
    2010
  • /foto/330/330588m.jpg
    2010
  • /foto/330/330590m.jpg
    2010
  • /foto/330/330591m.jpg
    2010
  • /foto/330/330593m.jpg
    2010
  • /foto/330/330594m.jpg
    2010
  • /foto/330/330596m.jpg
    2010
  • /foto/330/330597m.jpg
    2010
  • /foto/330/330599m.jpg
    2010
  • /foto/330/330604m.jpg
    2010
  • /foto/381/381640m.jpg
    2010
  • /foto/381/381641m.jpg
    2010
  • /foto/330/330814m.jpg
    2010
  • /foto/391/391813m.jpg
    2011

maras°

Poprzednie: Oddział II Pawilonu III Strona Główna Następne: 2010 - Powódź we Wrocławiu


Zed | 2010-05-22 20:53:03
Obiekty dodawajcie, proszę
Mmaciek | 2010-05-22 22:23:28
Po całym zamieszaniu, za kilka dni, postaram się cały obiekt uporządkować.
Virzzz | 2010-05-23 17:51:00
Trochę po 16 mogliśmy jeszcze przejść suchą stopą... Szybko toto zalewało...
Krzysztof Bach | 2010-05-24 23:00:04
Czy w zalaniu Kozanowa czasami nie pomogła Wrocławska telewizja? Bo ja obserwując od samego rana widziałem dzielnych reporterów i reporterki na wałach przy Odrze po przeciwnej stronie, pokazujących przez mgłę że tam jest osiedle Kozanów, wszystko zabezpieczone i że nic nie grozi. Bo jak by byli na osiedlu i pokazali jak ludzie układają worki (od czwartej w nocy, tak mówił po zalani jeden z rozpaczonych). To napewno po materiale w telewizji, że mieszkańcy walczą z wałami, to Wrocławianie odległych osiedli na pewno by ruszyli z pomocą i napewno znalazł by się ciężki sprzęt, piasek i nie doszło by do zalania. Tak mi się wydaje z oddali. Co sądzicie, jako że byliście na miejscu ? Czy kozanów był do uratowania ?
Mmaciek | 2010-05-25 01:15:46
To tak nie do końca. Już od czwartku wieczór trwały jakieś prace, choć większość z piątku na sobotę. Ludzie przybywali na Kozanów, ale w znacznej mierze w celu rekreacyjno - turystycznym. TV dała ciała, ale internet świetnie ją zastąpił. Tam po prostu żywioł wygrał, bo zamiast paru worków z piaskiem, powinny tam stać wały ziemne kilku metrowej wysokości, długości paru kilometrów. Póki to nie nastąpi, takie widoki mogą się jeszcze pojawiać.