Zrobiłem zdjęcie ulicy "dziewiczej" i mam mieszane uczucie bo co właściwie widać na fotce? Ulica ma kanalizę, ładna nawierzchnię i dużo drzew skutecznie zasłaniajacych widok. Można by ją " zaatakować" z góry wypożyczając podnośnik koszowy...albo nie robić po prostu takich zdjęć. Co wy na to?