Mam nadzieję, że w nocy z poniedziałku na wtorek będę miał kilka godzin na podobne ujęcia. Ciekawie jest obserwować jak miasto powoli gaśnie, świeci coraz mniej świateł, ulice w pewnym momencie zupełnie zamierają. Nad ranem widać jak sznury świateł samochodów w wszystkich stron spływają w stronę Wrocławia. :)