Jesteś niezalogowany
NOWE KONTO

Polski Deutsch

      Zapomniałem hasło/login


ä ß ö ü ą ę ś ć ł ń ó ż ź
Nie znaleziono żadnego obiektu
opcje zaawansowane
Wyczyść




Kamień pamiątkowy - 500 lat Olchowca, Olchowiec
Popski: Zmieniłem nazwę obiektu na kamień pamiątkowy, bo nie ma formy obelisku.
Jaz Wrocław I, Wrocław
jawc: No i teraz wrażenie jest dobre :-)
Kładka II (Kamienny Potok / ul. Wolności- ul. Nadrzeczna ), ul. Wolności, Szczytna
Termit: Ok zrobie tak jak inne tylko sie zamotałem z tymi kładkami i powodziami
Zdjęcia niezidentyfikowane (Wrocław), Wrocław
Danuta B.: Znalazłam jeszcze coś , może się przydaś.
Most drogowy VIII (Kamienny Potok /ul.Wolnosci- ul.Nadrzeczna ), ul. Wolności, Szczytna
Termit: OK słuszna uwaga dzieki, rozpędziłem się z tymi mostami do Wolności i nie zdążyłem edytować bo pilna sprawa wyskoczyła. Pozdrawiam
Restauracja zum Gambrinus (dawna), ul. Wrocławska, Syców
Hellrid: Budynek stał przy ul. Kolejowej, nie 1 Maja, jest widoczny: nie istnieje.

Ostatnio dodane
znaczniki do mapy

Wolwro
jawc
Popski
FM
McAron
FM
FM
FM
rajaser
Hellrid
Hellrid
McAron
Hellrid
Termit
Termit
Parsley
moose
Rob G.
Parsley
Termit
Ireneusz1966

Ostatnio wyszukiwane hasła


 
 
 
 
Eksploracja zalanego wodą schronu
Autor: Kiciek°, Data dodania: 2009-02-23 16:36:38, Aktualizacja: 2009-02-23 16:36:38, Odsłon: 2010

Czyli wyprawa z dozą ryzyka
Spotkałem kiedyś przypadkiem na ulicy kolegę, który opowiedział mi o eksploracji zalanego schronu przy ulicy Strachowickiej. Namówiłem go szybko na napisanie wspólnie artykułu, jako, że temat jest nietypowy. Mój kolega jest czynnym płetwonurkiem, co było przesłanką bezpiecznego wejścia i wyjścia z obiektu. Został on poproszony o dokonanie rekonesansu w miejscu, które od końca wojny nie było odwiedzane. Mieszkańcy tej posesji twierdzą tak, ponieważ mieszkają tam od 1947 roku. Sprawa nie była łatwa i zawierała pewna dozę ryzyka. Możliwe było przecież natknięcie się na niewypały lub inne trudne do przewidzenia niespodzianki. Wejście odbyło się w sierpniu 1996 roku. Przygotowania obejmowały zgromadzenie sprzętu w postaci aparatu do nurkowania i pontonu. Ekipa liczyła cztery osoby. Dwie miały wejść do schronu dwie pozostawały na zabezpieczeniu. Obaj wchodzący to płetwonurkowie z wieloletnim stażem. Nie była znana głębokość wody w schronie ani rozkład pomieszczeń, więc spodziewano się dużych trudności. Na pierwszym zdjęciu Piotr przygotowuje ponton do płynięcia nim po zalanym korytarzu.
Zdjęcie nr 1

Okazało się jednak, że w najgłębszym miejscu było tylko 1,5 metra wody, ale to wyszło dopiero się podczas wchodzenia. Ekipa poruszała się bardzo, bardzo powoli, co było podyktowane względami bezpieczeństwa. W schronie nie było osobnych pomieszczeń tylko przedzielenia betonowymi ścianami tworzące rodzaj labiryntu. Został dokładnie przeczesany każdy centymetr kwadratowy dna. Oświetlano je mocną latarką i w pewnym momencie wyłonił się niemiecki hełm (widoczny na zdjęciu). Był on w bardzo złym stanie. Kiedy hełm zaczął wysychać trzeszczał podejrzanie tak jakby miał się zaraz rozlecieć na kawałki. Faktycznie po odparowaniu wilgoci hełm ( a właściwie kupa rdzy) rozpadł się na dobre. Dzielni nurkowie znaleźli jeszcze pocisk 20 mm w podobnym stanie. Cała akcja przeczesywania schronu trwała około 1,5 godziny. Schron należy dodać nie ma połączenia z budynkiem. Na dzień dzisiejszy niestety nie mam zgody właścicieli domu na opublikowanie adresu. Schron jest obecnie zasypany ziemią.
Zdjęcie nr 2


Kiciek i Piotr

/ / / /