Jesteś niezalogowany
NOWE KONTO

Polski Deutsch

      Zapomniałem hasło/login


ä ß ö ü ą ę ś ć ł ń ó ż ź
Nie znaleziono żadnego obiektu
opcje zaawansowane
Wyczyść




Klasztor Ubogich Sióstr Szkolnych de Notre Dame (dawny), ul. Warszawska, Głubczyce
Hellrid: Oba budynki znajdowały się na ulicy Warszawskiej (Botenstrasse), stały na przeciwko siebie, co jest widoczne tutaj: , jedynie nowy klasztor przetrwał - obecnie jest tam szkoła muzyczna. Tworze obiekty.
Port rybacki, ul. Bosmańska, Krynica Morska
Lekok: Dzięki:)
Pensjonat (dawny), Krynica Morska
Lekok: Czyli ulica Portowa?
Zakład Ubezpieczeń Społecznych - Inspektorat w Głubczycach, ul. Bolesława Chrobrego, Głubczyce
Hellrid: Budynek istnieje, obecnie znajduje się w nim ZUS, jest nawet już obiekt:
Hotel (dawny), ul. Gdańska, Krynica Morska
Lekok: Dzięki:)

Ostatnio dodane
znaczniki do mapy

Iras (Legzol)
Hellrid
Hellrid
Iras (Legzol)
Iras (Legzol)
Iras (Legzol)
Iras (Legzol)
Iras (Legzol)
Alistair
Iras (Legzol)
Iras (Legzol)
Iras (Legzol)
Alistair
Alistair
Alistair
MacGyver_74
Sendu
Parsley
Sendu
Rob G.
Rob G.

Ostatnio wyszukiwane hasła


 
 
 
 
WSPOMNIENIA O WROCŁAWSKICH KINACH
Autor: Argestes°, Data dodania: 2005-04-17 00:15:43, Aktualizacja: 2018-02-11 17:08:38, Odsłon: 15613

Autor: Ambroży Grzenia
Do mniej więcej połowy lat siedemdziesiątych dwudziestego wieku najpopularniejszą rozrywką dla wielu ludzi, zanim na dobre przyjęła się w naszych domach telewizja, była 10 muza, czyli chodzenie do kina. Ja podobnie jak moja matka oraz wielu moich przyjaciół też lubiłem oglądać filmy. Była to, obok czytelnictwa, najtańsza masowa rozrywka, a zaraz po drugiej wojnie światowej, kiedy Wrocław leżał w gruzach, pozwalała zapomnieć o szarej rzeczywistości, którą była codzienna bieda wśród morza ruin.

Najtańszy bilet do kina w owych powojennych latach pięćdziesiątych kosztował 1,35 zł, czyli trochę więcej niż jedno ciastko tortowe, które kosztowało w tym czasie 1,05 zł. Najdroższy bilet natomiast na tych lepszych miejscach kosztował 3,60 zł, czyli mniej niż dwa bochenki chleba, które kosztowały 4 zł, a przeciętna pensja wynosiła około 850 zł netto. Na początku lat sześćdziesiątych już teraz zeszłego wieku najdroższy bilet do kina kosztował już 4,50 zł przy przeciętnym zarobku miesięcznym 1100 zł netto.

Ponieważ już teraz mam 67 lat i jestem rodowitym wrocławianinem, pamiętam jeszcze jak wyglądały niektóre wrocławskie kina przed drugą wojną światową. Z funkcjonujących w tamtych latach 36 kin ja znałem tylko pięć. Dwa malutkie, które mieściły się w pobliżu ul. Wierzbowej, gdzie mieszkałem z mamą prowadzącą tam sklep z antykami obok pięknego barokowego pałacu Oppersdorffów
Zdjęcie nr 1
, którzy w 1655 roku w swoim renesansowym zamku w Głogówku udzielili schronienia królowi polskiemu Janowi Kazimierzowi przed wojskami szwedzkimi. Te dwa malutkie kina, do których mogłem chodzić już samemu utkwiły mi bardzo dokładnie w pamięci. Pierwszym i najbardziej ulubionym kinem, gdzie oglądałem zawsze filmy rysunkowe pomiędzy godz. 9-tą, a 15-tą, było kino "OLIMPIA" przy ul. Piotra Skargi 20 płacąc za bilet 30 fenigów, czyli równowartość dwóch oranżad. Kino to o charakterze kameralnym było przepięknie wyposażone w środku, ale było powszechnie nazywane "kino pchełka", bo mogło pomieścić tylko 75 widzów. Po wojnie zrobiono z tego obiektu warsztat samochodowy. Drugim moim kinem, do którego ze względu na bliskość mogłem również chodzić sam, było eleganckie kino na rogu ul. Menniczej i Świdnickiej o nazwie "KAMERLICHTSPIEL" z pięknym balkonem z ruchomymi fotelami na mniej więcej 280 miejsc w sumie. Wyświetlane tam były zawsze filmy młodzieżowe o treści przygodowej o godz. 10-tej i 12-tej. Po wojnie kino to przebudowano na "TEATR KAMERALNY".

Pozostałe trzy kina, które pamiętam jeszcze z tamtych czasów, były już reprezentacyjnymi obiektami tego typu we Wrocławiu i znacznie bardziej oddalone od mojego domu. Zabierała mnie czasem do nich mama w nagrodę jak byłem grzeczny co mnie się rzadko przytrafiało. Było to najczęściej w niedzielę rano, gdy wyświetlano filmy młodzieżowe. Pamiętam jakie były eleganckie te kina z obowiązkowymi szatniami, pięknymi oświetleniami, specjalną klimatyzacją i miękkimi, wygodnymi fotelami, ale bilet za to był dwukrotnie droższy niż w tych małych kinach.

Pierwszym takim pięknym kinem było kino o nazwie "CAPITOL"
Zdjęcie nr 2
Zdjęcie nr 3
Zdjęcie nr 4
, czyli obecne kino-teatr "Śląsk"będące od 1995 r. siedzibą Operetki Wrocławskiej, które zostało wybudowane w 1929 roku przez berlińskiego architekta Friedricha Lippa na 1200 miejsc. Było to jedno z najelegantszych kin w Niemczech. Drugim eleganckim kinem, do którego też z mamą chodziłem, było kino "UFA", co oznaczało skrót słynnej wytwórni filmowej, która mieściła się w Babelsbergu pod Berlinem. Piękny ten obiekt rozrywkowy z dwupiętrowym balkonem na 1100 miejsc, podzielił los tak jak większość ciekawych budowli wrocławskich w 1945 roku i spłonął doszczętnie pod sam koniec wojny. Obiekt ten mieścił się przy pl. Powstańców Śląskich i patrząc ze skrzyżowania ul. Piłsudskiego i Świdnickiej w kierunku Krzyków, widoczny był zaraz za mostem kolejowym po lewej stronie. Kino to znane było wcześniej pod nazwą Deli "DELI"
Zdjęcie nr 5
zaprojektowane przez znanego architekta miejskiego Hanza Poelziga i wybudowane w 1926przy ul. Nasypowej. Było to najnowocześniejsze kino w stylu modernistycznym na 750 miejsc z imponującym oświetleniem sufitowym przypominające gwieździste niebo. Trzecim pięknym kinem na 700 miejsc było kino o nazwie "KRISTAL PALAST", co oznaczało pałac kryształowy w związku z pięknymi żyrandolami kryształowymi i różnymi szlifowanymi lustrami na ścianach. Kino to wybudowane w 1922 roku miało wejście od ul. Świdnickiej i nosiło po wojnie nazwę "Warszawa". Teraz możemy sobie już powiedzieć, że były to kina, które były zupełnie inne od tych powojennych pod każdym względem. Obiekty te będące niemymi świadkami dawnych czasów Wrocławia odeszły definitywnie razem z odchodzącym światem w związku z radykalnymi zmianami politycznymi w 1945 roku.

Po wojnie mieszkałem już na Sępolnie, ponieważ dom przy ul. Wierzbowej 25 się spalił i pierwszym stałym kinem moim, do którego chodziłem w 1947 roku było kino "PROMIEŃ" przy rogu ul. Promień i Olszewskiego, gdzie mieści się teraz Prywatna Klinika Okulistyczna. Kino to było obiektem drewnianym na około 80 miejsc przypominające kształtem trzy połączone altanki ogrodowe i zostało po Wystawie Ziem Odzyskanych zlikwidowane. Następnym wielkim kinem otwartym w 1949 roku był wielki pawilon o nazwie "POKÓJ" gdzie obecnie mieści się Wrocławska Wytwórnia Filmów Fabularnych. Na bocznych ścianach tej olbrzymiej hali na 800 miejsc, gdzie teraz są dwa osobne studia filmowe, wisiały same portrety przywódców komunistycznych zamiast aktorów filmowych. W obiekcie tym, który był bez ogrzewania, wyświetlano przeważnie tylko filmy o charakterze ideologicznym, a w 1953 roku kino to zlikwidowano. Następnym kinem w pobliżu było kino "PAWILON", które mieściło się przez parę lat na byłych terenach wystawowych zwane terenami "B" naprzeciw Hali Ludowej. Obiekt ten należy teraz do Ogrodu Zoologicznego i przystosowany jest na zimowe pomieszczenie z klatkami dla lwów. Przez szereg lat chodziłem też do pobliskiego kina o nazwie "LETNIE". Było to kino sezonowe bez żadnego zadaszenia przy ul. Olszewskiego. Kino to nazywano powszechnie "pod komarem" i było czynne ponad 10 lat od maja do października, dając zawsze tylko jeden seans dziennie o godz. 20-tej jeśli nie padał deszcz.
Zdjęcie nr 6
Zdjęcie nr 7
Zdjęcie nr 8
Zdjęcie nr 9
Na początku lat sześćdziesiątych oczywiście XX wieku oddano do eksploatacji dwa nowe kina na Sępolnie, które powstały z przebudowy pomieszczeń w dawnym protestanckim kościele pod wezwaniem Gustawa Adolfa. Większe kino na ponad 300 miejsc nosiło nazwę "ŚWIATOWID"
Zdjęcie nr 10
, a mniejsze z osobnym wejściem z drugiej strony na 80 miejsc nazywało się "BAŚN". Obydwa obiekty zostały zlikwidowane w latach dziewięćdziesiątych. Najpierw mniejsze, a parę lat potem większe czyli "ŚWIATOWID" i w 1997 roku zwrócono obiekt kościołowi ewangelickiemu.

W centrum miasta mieściły się jak zawsze największe ilości kin, z których najpopularniejszymi były po 1945 roku: kino "ŚLĄSK" przy ul. Piłsudskiego, kino "SCALA" przy ul. św. Mikołaja przemianowane po 1955 roku na kino "POKÓJ"po powstaniu Wytwórni Filmów Fabularnych przy Hali Ludowej, gdzie wtedy zlikwidowano opisane już wcześniej kino o tej samej nazwie. Trzecim z najpopularniejszych kin było jeszcze kino "WARSZAWA" opisane już wcześniej. Kino to całkowicie rozebrano w 1965 roku i w tym samym miejscu wybudowano w latach 1968 - 1973 całkowicie nowe kino pod tą samą nazwą.

Pozostałe kina o znacznie gorszym komforcie wyposażeniowym w centrum miasta jak: "PIONIER"
Zdjęcie nr 11
Zdjęcie nr 12
przy ul. Jedności Narodowej, kino studyjne "POLONIA" przy ul. żeromskiego, kino "ODRA" przy ul. Kołłątaja zlikwidowane jeszcze w latach pięćdziesiątych i nietypowe kino "KLUBOWE" przy pl. Teatralnym w dawnym gmachu T.P.P.R. były już mniej popularne i rzadziej odwiedzane przez społeczeństwo jak i przeze mnie. Natomiast do takich kin jak "WODOMIERZ" przy ul. J. Długosza oraz "DWORCOWE" na Dworcu Głównym, a także przy ul. Bolesława Prusa kino "LALKA" nie lubiłem specjalnie chodzić. Wielką atrakcją natomiast na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku było kino "GIGANT" w Hali Ludowej, gdzie były często wyświetlane nocne maratony filmowe, które odbywały się zawsze w sobotę wieczorem pomiędzy godz. 22-gą, a 5-tą rano. Seanse takie składały się zawsze z trzech pełnometrażowych filmów grozy przeważnie produkcji francuskiej, a bilet kosztował tyle jakby się oglądało dwa filmy.

Jeśli chodzi o kino "LWÓW" przy ul. Józefa Hallera, to pamiętam jego bardzo uroczyste otwarcie w połowie lat pięćdziesiątych. Kino to do lat dziewięćdziesiątych nosiło nazwę "PRZODOWNIK" jak i ulica w owym czasie i zostało odbudowane po wojnie z wypalonego przedwojennego kina niemieckiego , którego gmach należał przed 1933 rokiem do masonerii.

Natomiast takie kina jak: "TĘCZA" przy ul. Kościuszki, "ATOM" przy ul. Piłsudskiego, "OKO" przy ul. Pretficza, "FAMA" przy ul. Krzywoustego, "OGNISKO" przy ul. Obrońców Helu, "MOZAIKA" przy ul. Braniborskiej, "STUDIO" przy ul. Popowickiej, "PIAST" przy ul. Rękodzielniczej, "PAłACYK" przy ul. Kościuszki, "KLUB DZIENNIKARZA" przy ul. Świdnickiej, Dom Kultury "PAFAWAG" na Nowym Dworze oraz kino "ZAMEK" w Leśnicy, to kina, które bardzo rzadko odwiedzałem, bo były tam wyświetlane tylko filmy już grane. Poza tym były to kina drugiej kategorii o kiepskiej akustyce i braku klimatyzacji.

Pod koniec lat siedemdziesiątych w ogóle przestałem chodzić do kina, ograniczając się do oglądania filmów w telewizji i to raczej o charakterze dokumentalnym. Obecnie takie obiekty kinowe jak Multipleksy już mnie w ogóle nie interesują.

Na pamiątkę wszystkim wrocławskim kinomanom, którzy pamiętają jeszcze kina i filmy z tamtych lat. Ambroży Grzenia Wrocław - wrzesień 2003 roku.

W powyższym artykule brakuje opisu kina Kubuś z Oporowa.
A.G.
UCHWAłĄ NR XXV/2095/04 RADA MIEJSKA WROCłAWIA w dniu 8 lipca 2004 roku, zmieniła nazwę "Teatr Muzyczny - Operetka Wrocławska" na "Teatr Muzyczny "CAPITOL" we Wrocławiu".
Argestes

WROCłAWSKIE KINA - STAN 1943 Autor: PP

Nazwa dawna Adres przed 1945 Adres obecnie Status Zdjęcie
Alhambra-Theater Ketzerberg 27 Pl. Dominikański
(d. Zaułek Koci)
NIE ISTNIEJE  
Apollo-Lichtspiele Adalbertstr. 8 ul. kard. St. Wyszyńskiego 8 NIE ISTNIEJE  
Askania-Lichspiele Tauentzienstr. 92 ul. gen. T. Kościuszki 92 NIE ISTNIEJE  
Astoria-Palast Fürstenstr. 32 ul. Grunwaldzka 32 NIE ISTNIEJE  
Atlantik u. Metropol Kino-Theater Gräbschener Str. 74 ul. Grabiszyńska 74 NIE ISTNIEJE  
Atrium-Tonfilmbühne Ohlauer Stadtgraben 21 ul. Podwale 83 NIE ISTNIEJE
Beh-Lichtspiele Heinrichstr. 21-23 ul. Henryka Brodatego 17 (ok.) NIE ISTNIEJE
Capitol Gartenstr. 67 ul. marsz. J. Piłsudskiego 67 Capitol
Ceh-Lichtspiele Hummerei 3-5 ul. Kazimierza Wielkiego
ul. Świdnicka 10
NIE ISTNIEJE  
Europa-Theater Friedrich Wilhelm Str. 67 ul. Legnicka
ul. Młodych Techników 2
NIE ISTNIEJE  
Festspielhaus Lehmdamm 32 ul. B. Prusa 32 Kino Lalka  
Filmburg Sandstr 1 ul. Piaskowa 1 NIE ISTNIEJE  
Filmtheater Betriebe Beslau-Lissa Lisa Burglehnstr 4 Leśnica ul. Wolska 4 NIE ISTNIEJE  
Germania-Lichspiele Lisa Neumarkter Str. 11 Leśnica ul. Średzka 11 NIE ISTNIEJE  
Gloria-Palast Schweidnitzer Str. 37 ul. Świdnicka 12-16 NIE ISTNIEJE  
Kammer-Lichtspiele Schweidnitzerstr 31 ul. Świdnicka 30-32 Teatr Kameralny
Kristall-Palast Klosterstr. 47 ul. gen. R. Traugutta 47 NIE ISTNIEJE  
Lichtburg-Theater Gräbschener Str. 94a ul. Grabiszyńska 94 NIE ISTNIEJE  
Matthias-Lichtspiele Matthias Str. 37 ul. B. Drobnera str. południowa NIE ISTNIEJE  
Metropol-Film-Theater Frankfurter Str. 117-119 ul. Legnicka
str. Pn. pomiędzy Niedźwiedzią i Białowieską
NIE ISTNIEJE
Odertor-Lichtspiele Weinstr. 53-55 ul. S. żeromskiego 53-55 Kino Polonia  
Olympia-Lichtspiele Taschenstr. 20 ul. P. Skargi 20 Sala MDK  
Ost-Licht Tauentzienstr. 177 ul. gen. T. Kościuszki 177 d. Kino Tęcza
ob. w ruinie
Palast-Theater Neue Schweidnitzer Str. 16 ul. Świdnicka 44 Kino Warszawa  
Primus-Palast Hubenstr. 10 ul. Hubska 10 NIE ISTNIEJE  
Regina-Lichspiele Gartenstr. 85 ul. marsz. J. Piłsudskiego 85 NIE ISTNIEJE  
Rex Film Palast Kürassierstr. 15 Al. gen. J. Hallera 15 Kino Lwów d. Kino Przodownik
Scala Nikolaistr. 27 ul. św. Mikołaja 27 NIE ISTNIEJE
d. Kino Pokój
 
Schauburg Gartenstr. 67 ul. gen J. Piłsudskiego 67 Kino Śląsk nast. Capitol  
Silesia-Lichspiele Frankfurter Str. 124 ok. ul. Legnicka 62. NIE ISTNIEJE  
Süd-Lichspiele Gabitzstr. 22 ul. Stysia 22 NIE ISTNIEJE
Titania-Theater Matthiasstr. 69-71a ul. Jedności Narodowej 69-71 d. Kino Pionier
Tauentzien-Theater Tauentzienplatz 11 pl. gen. T. Kościuszki 14 NIE ISTNIEJE
Tivoli Neudorfstr. 35 ul. Komandorska 37 NIE ISTNIEJE
Ufa-Palast (d. Deli) Alte Friedrichstr. 16-18 ul. Powstańców Śląskich NIE ISTNIEJE
Urania-Theater Ketzerberg 27 Pl. Dominikański (Zaułek Koci) NIE ISTNIEJE  
Walhalla-Lichspiele Friedrich Wilhelm Str. 10 ul. Legnicka 8-10 NIE ISTNIEJE  
Zentral-Theater Westendstr. 50-52 ul. Zachodnia 50-52 NIE ISTNIEJE

 


/ / /
/ / / /
Ilek | 2005-04-17 10:54:52
Nareszcie mamy autorytatywne potwierdzenie tego, ze w lokalach dziesiejszej sceny kameralnej na Swidnickiej, czyli tam gdzie po wojnie byl teatr zydowski, jednak bylo kino (a jeszcze wczesniej browar). Vide i .
bonczek/hydroforgroup/ | 2005-04-17 11:04:58
Bardzo dobry artykuł - kopalnia informacji. Ze swoich wspomnień dziecięcych dane mi było tylko zaliczyć "Pokój" o niepowtarzalnych klimatach, "Dworcowe" i "Warszawe". To pierwsze jednak pozostawiło najfajniejsze wrażenia....
mamik | 2005-04-17 15:34:57
Gratuluję artykułu ! Chciałbym jeszcze wspomnieć o sali kinowej w Piwnicy Świdnickiej, do której chodziłem czasem w póżnych latach 70. Bileterki wpuszczały tam nas (wówczas uczniów szkoły podtawowej) bez problemów na filmy od lat 18 . Mam wątpliwość dotyczącą daty rozbiórki starego kina Warszawa. Pamiętam , że byłem tam na filmie Mój przyjaciel delfin. A jeżeli to pamiętam to musiało być 2 lub 3 lata póżniej. No chyba że zapamiętałem wydarzenia z czasu gdy miałem 1 rok. ;-)
teresa, teresa kozlowski | 2005-04-17 16:14:53
Czy kino w Piwnicy Swidnickiej zostalo wymienione? Ponoc "Gigant" byl najwiekszym kinem w Europie (a moze i na swiecie?).
KazimierzP | 2005-04-17 17:26:12
Przez jakiś czas na terenie ZOO funkcjonowało kino wyświetlające filmy przyrodnicze. Usytuowane było na terenach powystawowych. Kino Gigant miało przez jakiś czas największy ekran (tak się w prasie chwalono). Wymiary ekranu były 22 na 18 metrów. Pierwszym filmem wyświetlanym z tasmy 70 mm (na tym dużym ekranie) było "Jezioro Łabędzie", potem "Hello Dolly". Kiedyś jak się człowiek nie dostał na film w "Śląsku", czy w "Warszawie", lub "Pokoju", to były potem "Lalka", "Pionier". Jak i tam przeminęło to filmy te były wyswietlane w Ognisku, Wodomierzu, czy Światowidzie. Ostatecznie był Kubus na Oporowie, a w końcu "Dworcowe". Najciekawsze, najbardziej eklektyczne wnętrze miała stara "Warszawa". Żałuję, że nie ma tych wnętrz na zdjęciach.
Tadeusz R | 2005-04-17 18:52:18
Takich artykułów chciałoby się więcej. Należało by jeszcze dodać do tej historii postacie"koników" czyli półświatek okupujący te kina a często staczający walki pomiędzy tymi grupami okupującymi te kina.A byli to handlarze wykupujący w kasie bilety i odsprzedawali nielegalnie po wyższych cenach.Często człowiek przypadkowy też mógł oberwac.
bartek | 2005-05-09 13:29:15
a ja w latach 49-52 wchodzilem z kumplami do kina Ślask po rynnie od razu na miejsca balkonowe-Jacek
Marek Stolarski | 2009-01-27 23:01:43
Fascynująca opowieść o wrocławskich kinach, wzbogacająca wiedzę o naszym ukochanym mieście. Ponieważ urodziłem się w Trójkącie (Miernicza) pierwszy film obejrzałem w kinie "Tęcza". Faktycznie małe kino (parter i balkon) lecz niezmiernie sympatyczne.
pawelec | 2005-04-18 10:05:24
Jeżeli w latach 50-tych za przeciętną pensję można było kupić 620 biletów do kina, to dzisiaj mnożąc 620x12zł powinniśmy zarabiać 7500 zł ;-)
wito | 2005-10-23 20:33:07
Kino na Huben strasse w trakcie lokalizacji!
PP | 2005-10-23 21:29:49
Primus-Palast Hubenstr. 10 są tam teraz garaże.
wito | 2005-10-26 17:17:55
Głębokie Gardło z Niemiec mówi, że Primus befand sich schraeg gegenueber der Arletius str. czyli potwierdza się.
PP | 2005-11-27 11:45:53
Czyli bardziej tam gdzie siedziba "Ruch"
dzidziuś | 2007-02-03 08:42:40
A gdzie w tym zestawieniu jest kino dworcowe ?
jacekq | 2007-02-03 13:11:56
Jest melodią przyszłości. Zestawienie obejmuje stan na 1943 rok. Dworcowe powstało w 1948...
PRZI | 2008-02-13 21:28:05
Było jeszcze kino "Kubuś" obok basenu na Oporowie. Tam obejrzałem "Płonący wieżowiec".
darkside | 2008-06-01 09:42:51
W lecie filmy były wyświetlane również na terenie lodowiska Torpiast.
Oslo | 2008-07-24 21:59:26
Jestem po szukiwaniu adresu starego kina w Breslau, które nazywalo sie "D.K. Lichtspiele" w 1919 r. Czy ktos wie, gdzie to bylo? I co znaczy "D.K."?
wito | 2008-09-05 18:37:33
Podwójny adres Kristall-Palast.
Adamt | 2009-02-13 21:35:49
to jest Breslau Deutsche Lichtspiele Deli Kino prawdopodobnie
Waldemar Sokołowski | 2009-03-03 11:38:34
W Piwnicy Świdnickiej teżbyło kino.
bajka | 2009-11-30 03:30:41
Kino Gigant było czynne na przełomie lat 50 i 60, co niedzielę były tam poranki dla dzieci - zawsze wystarczyło biletów!
Wincenty Miros | 2010-01-13 22:46:34
O ile dobrze pamiętam to było też kino "Robotnik" w Leśnicy na Średzkiej.
jacekq | 2015-11-28 23:20:22
Dziś przeczytałem w piątkowej Gazecie Wrocławskiej nekrolog pana Ambrożego Grzeni. Zmarł 26.11.2015 w wieku 79 lat. Pogrzeb 1 grudnia, ale więcej szczegółów nie zapamiętałem. [*]
PP | 2015-11-29 14:43:15
Żegnamy przyjaciela Wrocławia.
tadpole | 2015-11-29 08:48:49
30 fenigow za bilet po wojnie ?
Kavikvs | 2018-10-29 23:40:10
Błąd powtórzony za Wikipedią. Powinno być: Matthias Kino było pod adresem Matthias Str. 38 (strona północna) z dodatkowym wejściem od Moltke Str. 11. Wg moich obliczeń, kino mieściło ok 350 miejsc.