maras
| 2014-06-28 21:35:19
Zapraszam do przeczytania kolejnego opowiadania Zoni:)
Czaja Leszek
| 2014-09-11 12:57:10
Jak już wcześniej wspominałem mieszkałem na ul. Jesiennej obok nasypu linii kolejowej, na którym w 1945 roku bronili się Niemcy. W latach 50-tych znajdowaliśmy tam naboje, które potem nierozsądnie wrzucaliśmy do ogniska. Niestety przy tego rodzaju "zabawach" zginął mój kolega a drugi został ranny. Majstrowali przy większym pocisku.
Krzysztof Kowalczyk
| 2014-10-01 20:27:11
Mam blisko do Lwowa, to i raz albo i dwa razy w roku tam bywam. Za każdym razem widzę, spotykam coś nowego. Czytając twoje opowieści widzę te miejsca; Prut, Tatarów, Kołomyję, które jakiś czas temu zwiedzałem. I być może inaczej niż jak zwykle widzę to co było i .. zostało.Dziękuję Jolu
|
||||||||||||||||||||||