maras
| 2013-07-09 20:00:36
Polecam opowiadanie Zoni o fotografii :)
cezar56
| 2013-07-09 21:01:33
Tylko pozazdrościć pasji , ja niestety nie mam tego drygu do fotek ,ale zdjęcia robiłem u tego samego fotografa
Waclaw Grabkowski
| 2013-07-23 21:58:25
Pierwszą ciemnię zbudowałem na strychu, chyba w 1972 roku. Sąsiad skarżył się, że gołębie boją się wracać do gołębnika, ale po paru dniach przyzwyczaiły się. Paradoksalnie za komuny nie brakowało papieru fotograficznego, odczynników, kuwet, rzutników, filmów itp. Ciemnia była kapsułą przenoszącą w inny świat :)
Czaja Leszek
| 2014-05-08 18:43:15
w latach 60-tych ja z rodziną spędzałem wakacje na Mazurach na kajakach śpiąc w namiotach. Każdorazowo powstawal duży materiał fotograficzny, który jesienią trzeba było przetworzyć w zdjęcia (odbitki).Jedno pomieszczenie w domu pelnilo rolę ciemni (szczelnie zaslonięte okna). W ruch szły : powiększalnik,korex,wywoływacze, utrwalacze, kuwety a wszystko służyło magicznemu uzyskaniu obrazka z fragmentem wakacji..
|
||||||||||||||||||||||